W czwartym sezonie June, jako przywódczyni rebeliantów, staje do walki z Gileadem. Podejmowane przez nią ryzyko przyniesie jednak nieoczekiwane i niebezpieczne nowe wyzwania.
Jestem zawiedziona formą jaką przybrał ten serial, cała świeżość i tajemniczość z pierwszego sezonu ulatniała się stopniowo z każdym kolejnym sezonem, a w 4 to już nawet nie chce mi się odpalać kolejnych odcinków.