To nie dramat psychologiczny tylko rozrywka i jako taki świetnie się sprawdza, dlatego trzeba podchodzić na luzie, z dystansem
Będzie trzymać poziom jeszcze baaardzo długo. Jestem ciekaw czy ktoś podejmie się wyzwania i nakręci coś równie dobrego.
Myślę, że to już nie możliwe. Nawet głównego aktora już takiego się teraz nie znajdzie:)
E tam, T1/T2 to nie tylko rozrywka. Dramat psychologiczny też nie, ale pewne "drugie dno" z pewnością ma.
za kilkaset lat jak ludzie obejrzą ten film to pewnie będą się zastanawiać jakim cudem znaliśmy przyszłość:)i zrobią z terminatora jakiś gatunek future history :P
Klasyka w pełnym słowa tego znaczeniu. Ten film można oglądać setki razy, a i tak się nie nudzi.
Prawda.
Sam fakt, że dziś główny dochód Hollywood to kolejni faceci w rajtuzach i pelerynach albo remaki filmów z tamtych czasów, tylko to potwierdza.
Tak to prawda filmy komercyjne są robione na jedno kopyto. Zupełnie mnie nie kręci oglądanie dorosłych mężczyzn w takich kostiumach.
On zrobił komercyjnego faceta w rajtuzach i z peleryną, którego można było brać na poważnie - Nolan naprawdę się wyłamuje :)
Dokładnie. Kino wojenne, westerny. Teraz co mamy ? Filmy robione na siłę. Bez duszy.
dokładnie. A nie chce z wielu powodów. Po pierwsze kiedyś robiło się zdecydowanie mniej tzw. blockbusterów. Więc zebranie ekipy prawdziwych profesjonalistów od scenografii, charakteryzacji itp. było prostsze. Płace wzrosły w sposób kosmiczny. Dziś nie opłaca się robić makiet i budować całego studia pod jeden film. Producenci wybierają CGI, które nie czarujmy się z sztuką filmową ma mało wspólnego. Co za tym idzie aktorzy nie są tak wczuci. Można by tak długo wymieniać. Na samym końcu jest widz, który już wszystko widział i mało co jest go w stanie zaskoczyć. Nie opłaca się ryzykować grubych milionów w projekt, który może okazać się klapą finansową. Dlatego robi się kolejne klony filmów
Dla mnie Incepcja i Dystrykt 9 to ten sam poziom co T2. Więc powstają i będą powstawać. Rzadko ale będą.
Jeśli jest definicja idealnego kina akcji, to T2 powinien nią być ,ten film ma wszystko
Teraz już takich filmów nie robią, a tak po za tym to jest definicja idealnego kina akcji z niepodrabiającą strefą klimatu---dlatego się wyróżnia :D
nie wiem jak to arcydzieło może mieć tak niską ocenę ten film się w ogóle nie starzeje
7,6 na Filmwebie. Żałosne. Przecież to jest jeden z najlepszych filmów wszechczasów. Można go włączać kiedy się chce.
Tłumaczę to sobie w ten sposób, że to jest średnia, a w niej mieszczą się nie tylko osoby, które, gdy "T2" ujrzało światło dzienne dopiero się urodziły i dla nich to jest inna epoka, ale także białogłowy, dla których film jest niedobry, jeśli nie zużyją przy nim czterech paczek chusteczek;-)
Spoko ale to kino akcji nie melodramat :D Bardziej bym się skłaniał ku efektom specjalny, Bardzo dużo czytam mało piszę i widzę jak ludzie narzekają na efekty specjalne w tego typu filmach. Tylko, że tu są one zajebi** !!! No i jestem ciekaw czy ktoś bierze pod tym względem rok produkcji tego filmu.
Przede wszystkim świetne efekty specjalne Patrick w roli t 1000 świetny Arni zresztą też.Najlepsza scena z filmu to jak zamordował opiekunów Johna. A wasza jaka ulubiona scena?.
Nie ma takiej, bo cały jest naszpikowany dobrymi scenami. Niezła jest ta, gdy Sara ucieka w kierunku windy w psychiatryku, po czy wyłania się z niej Arni. Albo niedługo potem gdy całą trójką uciekają do windy T-1000 przechodzi przez aluminiowe pręty, aż psychologowi wypadła z ust jakaś zatyczka z wrażenia.
Jak to czego chcieć od kina akcji? Widziałeś Avengers? Chyba nie skoro uważasz, że to jest dobry film akcji. Terminator wygląda strasznie i staro, efekty bardzo kiepskie, Schwrzenegger ma ciągle jedną minę, drewniak jak nie wiem, generalnie nie da się tego oglądać, po co się męczyć starymi słabymi filmami skoro wychodzą nowe o wiele lepsze?